Tagi

, , , , , , , ,

Dodając pierwszy przepis na ZUPĘ SEROWĄ wspomniałam, że dodam jeszcze przepis na rosół. Rosół wydaje się banalną zupą, którą można zrobić z zamkniętymi oczami nawet. Jednak nie zawsze wychodzi smaczny, przypomina raczej gorącą wodę z marchewką, makaronem i pojedynczymi oczkami, które mrugają kpiąco z talerza 😉 Taki był mniej więcej mój pierwszy rosół :> Jednak ostatnio niespodziewanie wyszedł całkiem niezły 😀 pomyślałam więc, że zamieszczę go również tutaj, szczególnie, że większość zup bazuje na rosole.

To rosół, który mi wyszedł, lepiej niż ten pierwszy 😛

Co potrzebujemy:

2 litry wody

mięso na rosół ( mogą być porcje rosołowe, ja miałam akurat 2 udka z kurczaka, można wołowinę, zależy co mamy)

włoszczyzna: 2 średnie marchewki, 1 średnia pietruszka, kawałek kapusty włoskiej, średnia cebula, kawałek pora, ćwiartka selera

przyprawy: sól, pieprz, 2 ziela angielskie, 1 liść laurowy

Jak zabrać się za rosół?

1. Wstawiamy wodę w dużym garnku na gaz, wrzucamy mięso. Za jakiś czas wypłyną na powierzchnię szumowiny(brązowawa pianka z mięsa), które ściągamy łyżką z powierzchni rosołu.

2. Kiedy już oczyściliśmy wodę z szumowin wrzucamy obrane, umyte i podzielone na podobnej wielkości kawałki warzywa i przyprawy(liść laurowy i ziele angielskie). Cebulę możemy przypalić na brązowo wcześniej na ogniu, będzie bardziej aromatyczna i nada naszej zupie koloru- podpatrzony pomysł u Iwony🙂

3. Rosół powinien gotować się, a nawet mrugać długo, ok. dwóch, nawet trzech godzin. Jeśli potrzebujemy go jako bazę do innej zupy, nie musimy aż tak długo na niego czekać. Kiedy warzywa i mięso będą już miękkie, wyciągamy wszystko, doprawiamy solą i pieprzem. I mamy już bazę na wiele różnych zup, np. ZUPĘ SEROWĄ 🙂

4. Kiedy robimy rosół na rosół, to pozwalamy mu mrugać sobie właśnie ok 2-3 godzin na wolnym ogniu. Kiedy będzie już gotowy, wyciągamy wszystko. Ewentualnie możemy przecedzić na drobnym sicie, żeby zupa była jak najbardziej klarowna.

5. Na jakieś 15 minut przed wyłączeniem naszej zupy, nastawiamy makaron. Najlepiej pasują do rosołu cienkie nitki makaronu. Kiedy makaron jest już miękki układamy go w głębokim talerzu.

6. Marchewkę z rosołu, kiedy już ostygnie możemy pokroić w drobną kostkę ok. 4×4 mm. Taka forma krojonych warzyw, bo nie tylko marchewki określa się po francusku brunoise, stąd też ta enigmatyczna nazwa w dzisiejszym daniu 🙂 Tak pokrojona marchewka będzie smaczną dekoracją rosołu.

7. Kiedy już zalejemy makaron z marchewką rosołem, możemy na wierzch posypać całość pokrojoną drobno pietruszką.

P.S. Proporcje na ok 6 osób.

Bon appetit!